Ala w tym roku bardzo przeżywa powrót Aurelki do przedszkola, widać, że tęskni za wspólną zabawą, kłótniami i szaleństwem. Wiadomo, dorosły nie da dziecku tego, co drugie dziecko. Więc robię to co umiem najlepiej i wymyślam zabawy, które będą brudzić, cieszyć i wypełniać jej czas do powrotu siostrzyczki. 😉
Co będzie potrzebne?
- niebieska bibuła
- odrobina kleju
- spryskiwacz
- woda
- okno
- nożyczki
Jak się bawiłyśmy?
Z niebieskiej bibuły wycięłam chmurki i przykleiłam je na okno (dosłownie złapałam bibułę do szyby, bez grubego smarowania). Do spryskiwacza wlałam wodę i dałam go Alusi. Ala uwielbia mówić 'pada deszcz', więc z wielkim przejęciem powtarzała w kółko 'pada deszcz mamo, grzmi, buuuuurzaaa' ;)). Kiedy pryskała wodą na szybę, z chmurek leciały strużki niebieskiego deszczu. Dotykała, łapała kropelki, a potem pomogła mi umyć szyby. 😉 – Mama